Wielu z nas wykańczając dom czy mieszkanie popełnia ten błąd – kwestię oświetlenia zostawia na koniec. Przez to, że chcemy sobie z tym poradzić najszybciej, jak tylko się da, wizualnie uzyskujemy bardzo mierny efekt. Może się to okazać szczególnie dolegliwe w przypadku salonu, który jest przecież centrum naszego domu i towarzyskich spotkań. Odpowiednie oświetlenie ma bowiem ogromne znaczenie w procesie tworzenia ciekawej przestrzeni i nastrojowego klimatu. Warto więc wiedzieć, czego się wystrzegać. Przedstawiamy 5 najczęściej popełnianych błędów w oświetleniu salonu!
Błąd nr 1 – jedno źródło światła
Zaniedbanie kwestii oświetlenia w salonie najczęściej przejawia się poprzez jedno źródło światła – zwykle w postaci pojedynczego skromnego żyrandola. Takie skupianie aranżacji wnętrza wyłącznie wokół jednej lampy ma szereg negatywnych skutków. Po pierwsze, w ten sposób nasz salon traci potencjał i wydaje się mniejszy. Powinny o tym pamiętać zwłaszcza osoby, które dysponują już i tak niewielką przestrzenią salonu. Po drugie, przez takie rozwiązanie na pewno któryś z domowników na tym ucierpi – równomierne oświetlenie pomieszczenia jest bowiem niemożliwe przy jednym źródle światła. Planując oświetlenie sufitowe w salonie, powinniśmy myśleć o tym, jakie aktywności będą się w nim odbywały. Z pewnością czytanie książki, układanie puzzli czy granie w planszówki przy wyłącznie jednym żyrandolu, nie będą należały do najprzyjemniejszych.
Zamiast jednej lampy sufitowej – zróżnicowane rozłożenie oświetlenia
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie postawienie na kilka źródeł światła w salonie i ich bardziej równomierne rozłożenie. W ten sposób nie tylko zbudujemy w salonie nastrojowy klimat, ale również optycznie go powiększymy. Warto zainwestować w różne rodzaje oświetlenia:
- boczne – kinkiety, instalacje ledowe,
- podłogowe – lampy stojące do czytania,
- stołowe – na przykład lampki o mniejszych gabarytach.
Dzięki takiemu rozwiązaniu uda nam się stworzyć przytulny salon, w którym wszyscy domownicy będą mogli odpocząć na własnych warunkach. Nie bójmy się poza tym korzystania z dekoracyjnych światełek – ozdobienie salonu lampkami ledowymi również będzie miało zbawienny wpływ na panujący w nim nastrój.
Błąd nr 2 – zbyt jaskrawe górne światło
Kolejnym często popełnianym błędem w oświetleniu salonu jest zbyt jaskrawe górne światło. Tymczasem może mieć ono bardzo zły wpływ na nasze samopoczucie – nie tylko uniemożliwiać odpoczynek, ale nawet powodować nerwowość i bóle głowy. Równie istotną kwestią jest barwa światła – relaksacji sprzyjać będzie bardziej ciepła niż chłodna. Najbardziej praktycznym rozwiązaniem wydaje się zainstalowanie włącznika z funkcją ściemniania. Dzięki temu będziemy mogli regulować moc światła wedle naszych preferencji.
Błąd nr 3 – brak zróżnicowania siły żarówek w poszczególnych rodzajach oświetlenia
Dla budowania nastrojowego klimatu w salonie ogromne znaczenie ma odpowiednie dopasowywanie mocy żarówek do rodzajów oświetlenia. Na przykład lampy stołowe czy kinkiety nie spełnią swojej relaksacyjnej funkcji, jeśli dobierzemy do nich żarówki 75 Wat. Warto więc zapamiętać, że w przypadku oświetlenia bocznego moce powinny wynosić maksymalnie 40 Wat. Wyjątek stanowi oświetlenie, które służy nam do czytania. Z kolei moc żarówek głównych lamp sufitowych nie powinna przekraczać 60 Wat.
Błąd nr 4 – nieprzemyślane umiejscowienie włączników
Przyjęło się, że włączniki światła montuje się na wysokości ramion dorosłego człowieka. Tymczasem to rozwiązanie nie należy do najbardziej funkcjonalnych. Po pierwsze, jest to ogromne utrudnienie dla najmłodszych domowników, którzy mogą mieć problem z dosięgnięciem do włącznika. Po drugie, ta opcja nie jest najbardziej komfortowa w sytuacji, gdy wchodzimy do ciemnego mieszkania, trzymając w rękach ciężkie siatki z zakupami. Wówczas lepiej, aby włączniki znajdowały się na wysokości naszych bioder.
Błąd nr 5 – za dużo źródeł zimnego światła
Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej dla wystroju naszego salonu i samopoczucia – poprzez chłodne światło nigdy nie stworzymy przytulnego klimatu. Jeśli nie potrafimy się zrelaksować i odpocząć po pracy, warto przyjrzeć się jakie żarówki mamy zamontowane w salonie. Ten z pozoru niewielki szczegół pełni bardzo ważną rolę w tworzeniu komfortowej przestrzeni. Lepiej więc również zrezygnować z mocnego punktowego oświetlenia. Polecamy zachować umiar zwłaszcza w montowaniu światła halogenowego – niech znajduje się wyłącznie tam, gdzie jest niezbędne, na przykład przy biurku czy stoliku do pracy.